Większej części młodych osób wydawać się może, że w systemie socjalistycznym istniejącym w naszym kraju przed zmianą ustrojową partia kontrolowało prawie cały obręb funkcjonowania ludzi. Jednakże okazuje się, że rzeczywisty wysyp regulacji oraz rozporządzeń można zauważyć dopiero po 1989 roku. Zdecydowanie powiększyła się i wciąż rośnie rzesza biurokratów. Weźmy za przykład budowę domu.

Naturalnie przedtem występowało sporo limitów, które należało przezwyciężyć by wprowadzić się do własnego domu, ale były to głównie ograniczenia natury ekonomicznej. W finalnym etapie istnienia PRL, która skończyła się jego upadkiem, była to gospodarka wiecznych niedoborów i kłopotem było samo skompletowanie surowców budowlanych. W ówczesnych czasach mieliśmy do czynienia zazwyczaj z budową systemem gospodarczym, tzn. własnym nakładem. Zwoływano rodzinę, kolegów i sąsiadów i w weekendy oraz popołudniami pracowano przy wznoszeniu budynku. Wznoszenie budynku ciągnęło się co prawda przez lata, lecz po jej ukończeniu zazwyczaj na budynku nie ciążyła hipoteka, a posiadaczy nie czekało kilka dekad spłacania kredytu.

Aktualnie ciężko sobie wyimaginować taką sytuację. Wszystkie etap budowy domu podlegają regulacjom przez wiele przepisów prawnych. Niełatwo jest zgromadzić fundusze niezbędne na budowę we własnym zakresie, więc latami inwestor nie mieszka tak naprawdę w swoim budynku, ale w domu należącym do banku finansującym jego budowę. Trudno poradzić sobie bez pomocy przedsiębiorstwa budowlanego (zajrzyj tutaj), a na wszystkie materiały niezbędne są zaświadczenia i faktury. Całkowita budowa budynku w systemie gospodarczym to dziś całkowita rzadkość, na którą decyduje się mało Polaków. A nawet wówczas konieczne jest poddanie się licznym procedurom, jak na przykład zapewnienie kierownika budowy. Nie jest prosto poruszać się w gąszczu norm prawa budowlanego prywatnemu inwestorowi, nawet jeżeli ma on wiedzę o samej technologii budowy. Z tego względu bezpieczniej jest mieć do pomocy osobę, która zadba o prawidłowy przebieg prac budowlanych, aby nie było kłopotów z zezwoleniem na dopuszczenie domu do użytkowania.